10 sierpnia 2012

Moje życie w kręgu obsesji. Pamiętnik - Joanne Limburg


Autor: Joanne Limburg
Tytuł: Moje życie w kręgu obsesji. Pamiętnik
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Świat książki
Rok wydania: 2012

Na rynku wydawniczym można bez trudu trafić na wiele pozycji, które przekazują nam doświadczenia osób związanych z depresją, myślami samobójczymi, bądź też zaburzeniami odżywiania.
Jednak podczas buszowania w bibliotece czy księgarni, nigdy nie natrafiłam na lektury mówiące o zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych, nazywanych często nerwicą natręctw.

* Czasami nie jestem pewien, czy wykonałem czynność, którą tak naprawdę wiem, że wykonałem. 

Na pierwszych stronach poznajemy Joanne jako dziewczynkę w wieku szkolnym. Odstawała od swoich rówieśników. Dziecko było jak na swój wiek bardzo dojrzałe emocjonalnie, a to nie pomagało w nawiązywaniu znajomości z innymi.
Wraz z kolejnymi stronami tej książki, autorka proponuje nam wędrówkę po swoim życiu. Od czasów szkoły do macierzyństwa. Daje czytelnikowi szansę przeżycia z nią wielu chwil, które nie były łatwe nie tylko dla Joanne, ale również dla jej otoczenia.

* - A jeśli w nocy dostanie zapalenia opon mózgowych? 
- Dlaczego miałby dostać zapalenia opon mózgowych w ciągu nocy? 
- Cóż, dlaczego nie?
- A co byś powiedziała na to, gdyby to mnie w nocy dopadło zapalenie opon mózgowych? 
- No, nie wiem. 
- To może lepiej czuwaj całą noc, wiesz, tak na wszelki wypadek. 

Joanne Limburg korzystała z pomocy wielu specjalistów, którzy mieli jej pomóc i wyprowadzić młodą kobietę na właściwą drogę. Czy skutecznie?
Z pewnością zapobiegło to dalszemu rozwojowi choroby. Ułatwiło normalne funkcjonowanie każdego dnia, które dla osoby chorej jest niezłym wyzwaniem, a dla nas szarą, zwykłą codziennością. Zmniejszyło ilość myśli, które potrafią przygnieść twór, który jest tylko człowiekiem, a zatem ma chwile zwątpienia, słabości, chęć rozpadnięcia się na jak najmniejsze kawałki.

Mimo, że Moje życie w kręgu obsesji. Pamiętnik nie jest jedną z potocznie zwanych cegiełek, to czyta się ją powoli. Autorka trochę miejsca poświęca zagadnieniom o chorobie ze strony typowo specjalistycznej.
W tej pozycji można trafić na cytaty z artykułów, książek... Tego, co dotyczy zaburzeń dręczących Joanne. Można dojść do wniosku, że pani Limburg działa według starej jak świat zasady. Żeby walczyć z wrogiem, trzeba go dobrze poznać.
Przez to i my, zwykli czytelnicy zostajemy zasypani informacjami - które możemy albo przyswoić, albo nie - o zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych.
Można uznać to za plus, jednak w tym przypadku ma to dwie strony. Przez to spojrzenie "okiem specjalisty" lektura ta staje się w mniejszym stopniu pamiętnikiem.

Oczywiście, w książce opisane jest też życie Joanne, jej doświadczenia, przeżycia. Nie skupiamy się na samym śledzeniu choroby "wewnętrznym okiem". Jednak podczas czytania odbyło się bez większego zaangażowania z mojej strony, jako czytelnika.
Pozycja - rzecz jasna - ma też ogromny plus. Poznajemy tok myślenia osoby, która cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Dowiadujemy się jakie lęki rządzą życiem takiego człowieka. Możemy czytać o tym z tak zwanej pierwszej ręki, czyli bezpośrednio od osoby, której dotyczy problem.

Lektura ta nada się idealnie dla osób, które chcą doczytać trochę informacji na temat tych zaburzeń, a przy tym  dowiedzieć się czegoś o życiu osoby, która musi zmagać się z nimi każdego dnia.

Za możliwość przeczytania tej pozycji dziękuję Wydawnictwu Świat Książki!
____________________________
* Cytaty pochodzą z powyższej lektury.

21 komentarzy:

  1. OOO, coś dla mnie. Kiedyś czytałam już podobną książkę, tytułu niestety nie pamiętam, ale paradoksalnie motyw przewodni, czyli nerwica natręctw, został tam potraktowany "po macoszemu" i odniosłam wrażenie, że autor po prostu się nie przygotował:/

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie czemu nie, brzmi ciekawie :)
    Przez pewien czas nie mogłam się dostać na Twojego bloga, nie wiem dlaczego, ale strona mi się nie otwierała, więc przepraszam za brak komentarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za czytaniem pamiętników, więc odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie. Może kiedyś po nią sięgnę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. niespecjalnie ciągnie mnie do tej książki
    więc odpuszczam

    OdpowiedzUsuń
  6. może kiedyś jeśli wpadnie mi w ręce.. póki co zrezygnuję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda bardzo zachęcająco. Chyba jest w sanie mnie w jakiś sposób poruszyć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy wcześniej nie czytałam o zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych, ale na chwilę obecną unikam takich ,,trudnych'' tematów z pewnych przyczyn. Może kiedyś zmienię zdanie w tej kwestii, ale teraz mimo wszytko spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie wczoraj natrafiłyśmy z Przyjaciółką na tę książkę w księgarni...Przyjaciółka obejrzała ją i stwierdziła że chyba jest za głupia i że jeszcze nie studiuje psychologii, żeby to czytać;) Najwidoczniej natrafiła na fragmenty mówiące o zaburzeniach od strony czysto specjalistycznej. Ale po Twojej recenzji myślę, że chyba nie byłoby aż tak źle z naszym zrozumieniem tej pozycji;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś ta tematyka nie do końca mi odpowiada. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Interesuje mnie tematyka podobnych zaburzeń. Bardzo jestem ciekawa tej książki. Dobrze, że ta pozycja ukazuje problem dość dokładnie. Najbardziej właśnie liczę na te specjalistyczne wstawki. Ciekawa jestem również tego sposobu myślenia u osoby z takim zaburzeniem. Jeśli będzie okazja, to na pewno przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię czytać hobbystycznie o wszelkich zaburzeniach psychicznych, więc myślę, że to coś dla mnie. Nerwica natręctw to bardzo ciekawe zagadnienie, chętnie dowiem się więcej na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja o dziwo, przypadkowo natrafiałam na książki o tej tematyce. Całkiem ich sporo w mojej bibliotece :-)
    Książkę z chęcią przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę zadać sobie pytanie, czy ja sam mam obesesję. Kilka rzeczy by się znalazło.:) Wracając do ksiażki, nie przepadam za tego typu książkami.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nerwica natręctw kojarzy mi się z jednym z bohaterów książki "Lustrzane odbicie", ale jakoś nie polubiłam czytania o nim... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wydaje się ciekawe, jednak raczej to nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię temat obsesji, dlatego też chętnie sięgnę po tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Książka wydaje się naprawdę ciekawa. Również problem nerwicy natręctw to dla takiego laika jak ja interesujący i frapujący temat. Chętnie się z tą pozycją zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Interesująca tematyka. Jak zwolni się nieco miejsca na półce, to z pewnością przemyślę zakup tej książki. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Książka wydaje się bardzo ciekawa. Rzeczywiście jeszcze nie natknęłam się na powieść, która mówiłaby właśnie o tym zaburzeniu. Z chęcią przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń