6 sierpnia 2012
Q. Ponadczasowa historia miłosna - Evan Mandery
Autor: Evan Mandery
Tytuł: Q. Ponadczasowa historia miłosna
Ilość stron: 363
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok wydania: 2012
Oceniając książkę po tytule, mogłoby się okazać, że Q. Ponadczasowa historia miłosna będzie lekturą przepełnioną miłością, miłością i jeszcze raz miłością. Ot, kolejne ckliwe romansidło. Nic bardziej mylnego! Do zasady, że nie należy oceniać książki po okładce, koniecznie trzeba dodać: oraz po tytule.
Główny bohater nie należy do osób szalenie wyjątkowych, to kolejny przeciętny zjadacz chleba, którego celem jest ułożenie swojego życia. Wychodzi mu to dosyć dobrze. Na swojej drodze spotyka Q. Kobietę piękną i wrażliwą. Ich związek jest bardzo silny, ponieważ wypełniony miłością z każdej strony. Praca, która jest przyjemnością, dużo wolnego czasu, pisanie książki, najlepsza dziewczyna pod słońcem, planowanie ślubu...
Wiele osób kocha życie za nieprzewidywalność. Nigdy nie może być zbyt dobrze, a kiedy tak jest, to należy się domyślić, że w najbliższym czasie spotka nas mniejsza, czy też większa niespodzianka od losu.
Przed planowanym ślubem z Q naszego głównego bohatera odwiedza tajemniczy przybysz. To on sam, tylko, że bardziej doświadczony i starszy. Z uporem maniaka twierdzi, że małżeństwo z Q jest ogromnym błędem, który przysporzy wszystkim wiele cierpienia.
Mężczyzna podejmuje decyzję, która będzie miała ogromny wpływ na jego przyszłość. Otwiera drogę, przez którą przejdzie lawina zmian.
Evan Mandery stworzył lekturę nieprzeciętną. Pokazał miłość w zupełnie nowym i dosyć odważnym świetle. Nowatorskie nakreślenie uczuć jest wielkim plusem tej pozycji, bo nie często podczas czytania o miłości zdarza się czytelnikowi trafić na książkę, którą można określić mianem nietuzinkowej, która odbiega od utartych schematów.
Wpływ postaci z przyszłości, którzy wkraczają do teraźniejszości, aby udzielać rad głównemu bohaterowi jest czymś, co przykuwa uwagę i jest intrygującym pomysłem.
Q. Ponadczasowa historia miłosna przepełniona jest zwrotami akcji, które im bliżej zakończenia książki, tym częściej i coraz bardziej niespodziewanie się pojawiają.
Wszystko to otoczone jest otoczone dużą nutą dobrego żartu przeplatanego wielkimi i poważnymi uczuciami głównego bohatera.
W tej pozycji nie występuje wiele dialogów, co jednak nie sprawia, że czytelnik stoi w miejscu. Szybko przechodziłam razem z głównym bohaterem do kolejnych etapów jego życia. Na początku nudziły mnie przemyślenia, czy też monolog, który mężczyzna prowadził sam ze sobą. Po pewnym czasie do tego przywykłam, a nawet polubiłam to wchodzenie w cudzą głowę.
Jedyną rzeczą, która nie przypadła mi do gustu było czytanie tworów głównego bohatera, które były materiałem na zawojowanie rynkiem czytelniczym.
Książka nie jest tylko opowieścią o miłości. Pokazuje, że każdy ruch ma wpływ na naszą przyszłość. Jest to historia o przeznaczeniu, szukaniu siebie i własnego szczęścia.
Mogę ją polecić zarówno tym, którzy szukają pozycji mówiącej o uczuciach, ale też tym, którzy mieliby ochotę zetknąć się z czymś nieznanym.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mam na oku tę książkę już od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńTen przybysz z przyszłości też wydaje się ciekawym rozwiązaniem.
Sama się zastanawiam, co bym zrobiła, gdybym kiedyś spotkała "mnie" z przyszłości ;)
Interesująca recenzja :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce i chyba nawet zanotowałam jej tytuł. Intryguje mnie ta nietuzinkowość, bo wydaje się, że w historiach miłosnych wszystko już zostało powiedziane. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po coś zupełnie nowego;)
OdpowiedzUsuńCzytałam ją w okolicach premiery i muszę przyznać, że to nietypowa pozycja. Osobiście dobrze wypadła w moich oczach:))
OdpowiedzUsuńSzczerze? Nie sięgnęłabym tą książkę, bo tytuł naprawdę daje do myślenia. Ale masz rację, nie należy po nich oceniać książki, dlatego chętnie poznałabym tę powieść.;]
OdpowiedzUsuńSugerując się jedynie tytułem byłam niemal pewna, że jest to jakiś romans, ale twoja recenzja wyprowadziła mnie skutecznie z błędu, gdyż widzę, że powyższa publikacja zawiera o wiele głębsze wartości, które warto moim zdaniem poznać i tak też zamierzam zrobić.
OdpowiedzUsuńintrygująco się zapowiada, wydaje się być godna uwagi :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to coś lepszego niż książki Sparksa :) Tytuł faktycznie może czasem zmylić.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się naprawdę ciekawie. Na pewno wezmę ją pod uwagę :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale brzmi ciekawie. Bohater odwiedzający siebie z przeszłości, trudna decyzja...;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale bardzo ciekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuńChyba nie jest to książka dla mnie, spasuję ;)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa, inna i "świeża". Poszukam i z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta książka, nie spuszczę jej z oczu :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie i intrygująco. Może sama przeczytam? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na oku i nabieram coraz większej ochoty, by ją przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ta książka. Poszukuję ostatnio lektur nieschematycznych, niebanalnych, które wnoszą do literatury coś nowego. Jeśli kiedyś nadarzy się okazja, chętnie przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńSwietna recenzja ;) Masz cudowny styl! <3
OdpowiedzUsuńOstatnio mam ochotę na właśnie takie książki. To chyba ten czas, gdy pozycje o poszukiwaniu siebie itp. bardzo mi podchodzą:)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie - a i recenzja świetna :)
OdpowiedzUsuńNo ja niestety należę do tych, którzy oceniają i po okładce i tytule - czasem spotykają mnie małe niespodzianki i pewnie w tym przypadku też by tak było :D
OdpowiedzUsuńMimo, że fabuła wydaje się oryginalna i wyjątkowa, to jakoś niespecjalnie jestem przekonana do tej książki. Jeszcze rozważę jej przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie, jednak na razie mam inne czytelnicze priorytety;) Tytuł zapamiętam na przyszłość;)
OdpowiedzUsuńCzekam, zeby przeczytac te ksiazke. Twoja recenzja jest calkiem pochlebna, wiec tym bardziej po nia siegne :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na http://aleksiazka.blogspot.com
Pozdrawiam!