10 maja 2012

Sukienka z mgieł - Joanna M. Chmielewska



Autor: Joanna M. Chmielewska
Tytuł: Sukienka z mgieł
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: MG
Rok wydania: 2012
Ocena: 5/6



Czujemy się dobrze, kiedy w naszym życiu pojawiają się piękne chwile. Czasami potrzeba tak niewiele, aby oderwać się od zwykłej codzienności. Co powiecie na pyszną herbatę w magicznym miejscu? Prawda, że ta propozycja brzmi fantastycznie? Może akurat trafimy na kogoś ciekawego...

Wybór padł na Piwnicę pod Liliowym Kapeluszem. Już na samym miejscu możemy poczuć specyficzną atmosferę tego miejsca. Spokój, cisza... Miejsce idealne na chwilę wytchnienia.

Joanna Chmielewska stworzyła niesamowitą postać. Właścicielka Piwnicy pod Lipowym Kapeluszem nazywa się Weronika. Była wychowywana przez wiecznie zapracowanych rodziców. W dzieciństwie pokochała koty, które odwdzięczały się ciepłymi uczuciami. Weronice udało się zrealizować marzenie. Pracuje w miejscu, które stworzyła od samego początku.
Kto chociaż raz wypije herbatę u Weroniki, ten z pewnością wkrótce odwiedzi to miejsce. Właścicielka ma w sobie dużo empatii. Chętnie rozmawia ze swoimi gośćmi, pomaga im w rozwiązywaniu kłopotów. Stara się poznać każdego.
Kto odwiedza Piwnicę pod Liliowym Kapeluszem? Do stałych bywalców możemy śmiało zaliczyć kilka osób. Małomównemu zawsze towarzyszy laptop, Krycha delektująca się pyszną herbatą, Mateusz zamawiający zawsze tę samą kawę, mama i jej córka Kora, Andrzejek mający małe problemy z matematyką i niewinnie wyglądająca Ala. Każdy z nich to osobna historia.

W życiu najpiękniejsze jest to, że wystarczy mały przypadek, aby wszystko zaczęło się zmieniać. Wizytówka, która wypadła komuś przez przypadek z portfela. Mała postać z kamyków. Inna kawa, zamiast tej, którą zawsze zamawiamy. To drobne chwile, które potrafią zdziałać cuda. 

Autorka tej książki stworzyła piękną historię, przesyconą spokojem, który bije z każdej strony. Cudowne miejsce, ciekawe postaci...
"Sukienkę z mgieł" czyta się niezwykle szybko. Idealnie nadaje się na ciepłe dni, kiedy jesteśmy zmęczeni obowiązkami i chcemy się chociaż przez chwilę zrelaksować.

Podczas czytania nie skupiamy się tylko na jednym wątku. Każdy bywalec Piwnicy pod Liliowym Kapeluszem jest tak samo ważny i interesujący. Z zaciekawieniem czyta się o życiu uczuciowym Weroniki, o problemach w domu Anastazji, która była Krychą czy też o szalonej ciotce, potrafiącej wnieść wiele entuzjazmu wszędzie, gdzie tylko się pojawiała.

Nie myślcie sobie, że jest to stonowana opowieść, jakich wiele! Występują tutaj sytuacje, które zmieniają bieg wydarzeń, a nawet całe życie bohaterów. To nie kolejna historia, do której można łatwo przykleić jakiś schemat. W Piwnicy pod Liliowym Kapeluszem wszystko biegnie swoim torem.

Jedyne co niezbyt przypadło mi do gustu, to zakończenie. Można powiedzieć, że wybiło mnie odrobinę z rytmu, do którego przyzwyczaiłam się podczas lektury. Jednak już taki urok fikcji literackiej. Wszystko może się wydarzyć i ci, którzy tworzą historię innych, mogą śmiało popuszczać wodze fantazji.

Pani Chmielewska pokazuje swoim czytelnikom poprzez różne historie zawarte w tej książce, że warto walczyć o siebie i swoje marzenia. Wszystko może się spełnić, a los w każdym momencie naszego życia może uśmiechnąć się właśnie do nas.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG!

15 komentarzy:

  1. wygląda zachęcająco, a i Twoja recenzja skłania mnie ku przeczytaniu książki
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. jak będę miała okazję przeczytać to napewno to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi zachęcająco. Być może przeczytam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tę książkę mam w planach:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Stoi na półce i czeka na przeczytanie - już niedługo się za nią zabiorę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czeka na przeczytanie na mojej półce. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z początku pomyślałam "kolejna cukierkowa opowieść o kawiarence", ale w miarę czytania recenzji nabrałam na nią ochoty ;). Przypomniało mi się kilka książek w tej tonacji i bardzo chętnie się z nią zapoznam :).

    OdpowiedzUsuń
  8. obił mi sie o uszy ten tytuł, jak znajde z chęcia przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam już trochę o tej autorce, ale jeszcze nic nie czytałam. Po Twojej recenzji mam ochotę na tą książkę;) Tylko muszę się zorientować, czy w ogóle jest dostępna w mojej bibliotece;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właściwie zapowiada się całkiem sympatycznie, ale póki co raczej nie mam ochoty. Może w wakacje sie skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo że takich książek jest więcej, z chęcią bym przeczytał.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam okazji czytać książek tej autorki, ale kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze tej autorki, ale może być ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam jej "Poduszkę w różowe słonie" i bardzo mi się spodobała. Za tą też się rozglądam tym bardziej, że podobno spotkać mogę tu postacie z "Poduszki...", a jestem ciekawa co u nich słychać ;)

    OdpowiedzUsuń