29 kwietnia 2012
Córka kata - Oliver Pötzsch
Autor: Oliver Potzsch
Tytuł: Córka kata
Liczba stron: 460
Wydawnictwo: Esprit
Rok wydania: 2011
Ocena: 5/6
Już sama okładka przyciąga wzrok. Dodajmy do tego intrygujący tytuł i zachęcający opis... Właśnie postała nam taka mieszanka, obok której nie da się przejść obojętnie. Mowa tutaj oczywiście o "Córce kata".
Sam autor wpadł na dosyć ciekawy pomysł. Jest on potomkiem rodu Kuislów, którzy byli najsłynniejszą dynastią katów w Bawarii. Na postawie historii swojej rodziny stworzył powieść, gdzie w roli głównego bohatera osadził swojego przodka - Jakuba.
Autor pisząc "Córkę kata" starał się trzymać faktów. Nie zawsze było to możliwe, jednak nie na tym się skupiajmy.
Czas przenieść się do innego wieku. Wyruszamy w podróż do XVII-wiecznej Bawarii. Znajdujemy się tam zaraz po zakończeniu wojny trzydziestoletniej. Ziemie zaczynają odżywać, ludzie robią się coraz spokojniejsi... Jednak jak wiadomo - nigdy nie może być zbyt dobrze. W Schongau zaczynają dziać się bardzo niepokojące rzeczy. Dochodzi do serii morderstw na dzieciach. Na ciałach ofiar widnieją magiczne symbole. Zaniepokojeni mieszkańcy sądzą, że jest to dzieło samego Szatana.
Czas na szukanie winnych. W objęcia władzy wpada stara akuszerka imieniem Marta. Bo kto, jeżeli nie ona zna się na ziołach i zaklęciach? Jednak Kat, który ma torturować kobietę, nie jest do końca przekonany, że to ona jest wszystkiemu winna. Na własną rękę rozpoczyna prowadzenie śledztwa. Pomaga mu w tym córka Magdalena i medyk Simon.
Czas pędzi przed siebie. W grę wchodzą ludzkie życia, a zło nadal nadal uderza ziemię w Schonagu.
Postaci, które występują w tej książce są niezwykle barwne. Każda na swój sposób inna. Starsza i biedna Marta, której trzeba pomóc. Silny i stanowczy Kat. Magdalena, dziewczyna lubiąca postawić na swoim. Simon, medyk zakochany w córce Kata.
Pozycja ta sprawia wrażenie niezwykle realistycznej. Sam opis miasta, sytuacji... to wszystko zasługuje na wielki aplauz ze strony czytelników. Nie ma tutaj miejsca na nudę, przeciągające się w nieskończoność dialogi czy opisy. Sam autor doskonale wiedział co zrobić, żeby wciągnąć czytelnika do swojej powieści.
Wciągnąć, wciągnąć. Jednak czy potrafił też utrzymać? Chyba ocena mówi sama za siebie. Jednak dla spełnienia formalności napiszę zdanie na ten temat. Oliver Potzsch od samego początku zbudował niesamowitą atmosferę. Wszystko owiane tajemniczą mgłą. Takie trzymanie w napięciu zdecydowanie nie należy do łatwego zadania.
Rzecz jasna, wszystko idealnie dopracowane, do samego końca. Sytuacja zaczyna się rozjaśniać. Jednak ciągle zbyt mało informacji, żeby dowiedzieć się jakie będzie zakończenie. Wiele ścieżek, które nigdzie nie prowadzą. Wielki plus!
"Córkę kata" czyta się niezwykle szybko. Nie należy ona do tych pozycji, które można spokojnie odłożyć na półkę i czekać do kolejnego wieczoru.
Drogi Czytelniku, jeżeli jeszcze nie miałeś okazji zapoznać się z tą pozycją to jak najszybciej musisz nadrobić zaległości!
Jest to książka dla tych, co lubią kryminały i powieści historyczne. To przeplatane jest wątkiem miłosnym (bo czego jak czego, ale tego w książce nie może zabraknąć).
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Esprit!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kolejna pozytywna recenzja tej książki... Masz rację, nie da się przejść obok niej obojętnie :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne odczucia po tej lekturze. Ja także byłam nią przyjemnie zaskoczona:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Bardzo chcę przeczytać tę książkę :)))
OdpowiedzUsuńHanna ma racje. Widze juz chyba trzecia pozytywna recenzje tej ksiazki. Moze cos w tym jest...
OdpowiedzUsuńHanna ma racje. Widze juz chyba trzecia pozytywna recenzje tej ksiazki. Moze cos w tym jest...
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała, choć z reguły nie czytam takich książek :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji zapoznać się z tą lekturą. Lubię kryminały, więc powinna mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią zabiorę się za tę książkę. Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie jej tytuł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię tego typu książki, a fabuła naprawdę mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńChyba się za nią rozejrzę jednak. Miałam nie czytać, ale skoro tak chwalisz.
OdpowiedzUsuńTa pozycja mnie bardzo interesuje. Mam nadzieję, że będę mogła ją przeczytać. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam ,,Córki kata'', ale już niedawno ją kupiłam, więc w wolnej chwili postaram się do niej zajrzeć.
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści historyczne, a książka zapowiada się bardzo ciekawie. Chętnie bliżej się z nią zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńJest chyba w mojej bibliotece, więc muszę wypożyczyć.
OdpowiedzUsuńJa tez miałam zrezygnować, jednak recenzja zachęca, więc postanowiłam się skusić.
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z tą pozycją;)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest naprawdę świetna i rzeczywiście czyta się ją bardzo szybko - no po prostu rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńKupiłam tę książkę jakiś czas temu, więc cieszę się, że jest tak dobra :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie mnie zainteresowałaś tą pozycją. Muszę się za nią rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńPamiętam pierwsze dni premiery tej książki. Przy wejściu do Empiku stała masa jej egzemplarzy, a ja się na nią nie skusiłam.. Widzę, że warto to tym razem zmienić. :)
OdpowiedzUsuńCzytając twoją recenzje książka wydaje się dość ciekawa :3 Mam nadzieję, ze kiedyś sięgnę po nią. ;3
OdpowiedzUsuńPonadto zapraszam na mój i moich koelgów blog: www.extinctdreams.blogspot.com - również blog z recenzjami. Mam nadzieję, że zaciekawi Cię, mimo, ze dopiero zaczynamy. :))
Pozdrawiam,
Izor ;3