11 marca 2012

Siła trucizny - Maria V. Snyder



Autor: Maria V. Snyder
Tytuł: Siła trucizny
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: MIRA
Rok wydania: 2012
Ocena: 5/6




Zazwyczaj nie zbliżam się do książek, do których można przypisać słowo fantastyka. To takie kolejne z moich uprzedzeń co do tego, co czytam. Jednak wszystko się zmienia. Był czas, żeby przekonać się do kryminałów, a teraz jest wstęp do krainy fantastyki. Jak widać po ocenie, wypadło to bardzo dobrze. Już przekazuję Wam moc wrażeń!

"Siła trucizny" to pierwsza część trylogii Twierdzy Magów. Już na pierwszych stronach znajdujemy się w zimnych i nieprzyjemnych lochach. Przebywa tam główna bohaterka książki, Yelena. Jest to dosyć niezwykła postać. Samotna i opuszczona przez świat czeka na dzień, w którym nadejdzie czas na jej egzekucję. Godzina sądu właśnie wybiła. Jednak dziewczyna ma niebywałe szczęście. Może uniknąć kary, ale pod jednym warunkiem. Otrzymuje propozycję pracy, na stanowisku testerki żywności generała. Mimo ryzyka, które napotyka ją na każdym kroku Yelena przyjmuje propozycję. Od tej pory każdy kęs może być tym ostatnim, dodatkowo nie ma szansy na ucieczkę. Jej życie nie będzie łatwe. Dodatkowo pojawiają się polujący na nią magowie. Od tej pory Yelena musi być bardzo czujna, bo nigdy nie wiadomo co może czaić się za rogiem...

Co popchnęło dziewczynę do morderstwa? Na początku nic o tym nie wiadomo. To oczywiste, że taki czyn jest wyjściem ostatecznym. Jednak czy Yelena miała powody ku temu wyjściu? Z czasem Maria V. Snyder odkrywa przed czytelnikiem kolejne karty. Powoli historia tej dziewczyny zaczyna układać się w całość. Jednak pamiętajmy, że zaglądając do lektury znajdujemy się w państwie, gdzie panuje surowe prawo. Oko za oko, ząb za ząb. Nic nie zostaje zapomniane. Nawet jeżeli z pozoru wina zostaje odpuszczona, to może pojawić się ktoś, kto będzie chciał samodzielnie ukarać człowieka, który nie stanął przed wymiarem sprawiedliwości.

Jestem strasznie zadowolona, że zaczęłam przygodę z fantastyką (rzecz jasna, mam nadzieję, że na tym nie poprzestanę). Ta książka okazała się strzałem w dziesiątkę.
Lekturę czyta się bardzo szybko. Na początku nie wydaje się niczym nadzwyczajnym, ale z czasem zaczyna wciągać. Rozdziały urywają się w najciekawszych momentach i ze zniecierpliwieniem, gwałtownością trzeba odwracać kartki i przebiegać szybko wzrokiem po dalszych przygodach Yeleny.
Sama główna postać jest dosyć interesująca. W swojej waleczności i odwadze widać nutę kobiecości, czy też subtelności. Zagadką jest natomiast moc, która drzemie w Yelenie. Niby coś tam w niej jest, ale nie do końca wiadomo jak wygląda magia, która się w niej ukrywa.
Oczywiście, pojawia się też wątek miłosny! Chyba jest lekkim zaskoczeniem. Przez wiele stron nie ma mowy o uczuciach młodej kobiety, a tuż przy końcu pojawia się niespodzianka.

Polecam tym, którzy nie mieli do czynienia z fantastyką, ale też tym, którzy zaczytują się w tym gatunku! Mi nie pozostaje nic, tylko napisać, że czekam na kolejną część, która pojawi się już (albo dopiero) w maju! ;)

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Mira!

16 komentarzy:

  1. Książka kusi pozytywnymi recenzjami, ale póki co nie czuje weny... muszę trafić we właściwa porę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czasu do czasu lubię takie fantastyczne książki. "Siłę trucizny" czytałam i również zrobiła na mnie dobre wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastykę uwielbiam w każdym wydaniu, więc bardzo chętnie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka już za mną i także bardzo miło ją wspominam. Teraz czekam niecierpliwie na drugi tom.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie muszę przeczytać, wszyscy tak chwalą.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też generalnie unikam fantastyki, ale na tę pozycję mam ochotę, bo spotykam się z samymi pozytywnymi recenzjami na jej temat. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach tą książkę, bo wszędzie piszą o niej w samych pozytywach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi też strasznie trudno jest przekonać się do fantastyki, jednak po tę książkę z chęcią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Strasznie mnie ta powieść interesuje. Wiele lektur ostatnio wydaje się naprawdę dennych, ale ta... jest taka magiczna. xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zachęcająca recenzja, jeśli będę miała okazję to chętnie przeczytam! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Czeka w kolejce na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałem o niej dużo, a opinie są dobre, więc musi być dobra. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo, ale to bardzo mi się podobała i ze zniecierpliwieniem czekam na kolejne tomy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja póki co nie chce się przełamywać, jeśli chodzi o fantastykę. Raczej nie przeczytam, nawet mimo przychylnej oceny.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie gustuję w fantastyce, ale skoro ty się skusiłaś, to ja czemu nie? ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. niestety temat książki mnie nie wciągnął ale recenzja bardzo udana :)
    zapraszam na nn
    atramentoweserce-inkheart

    OdpowiedzUsuń